Taramosalata, czyli pasta z ikry dorsza

Taramosalata jest daniem tradycyjnie przygotowywanym na Kathara Devtera, pierwszy postny dzień Wielkiego Postu. Później jedzona jest przez cały okres postu, a nawet weszła na stałe w skład popularnych przystawek. Uważana jest za sałatkę, chociaż ma formę pasty, ucieranej z rozmiękczonego chleba, solonej ikry dorsza oraz oliwy.


Najważniejsza w tym jest solona rybia ikra, czyli tarama. Może ona mieć barwę białą lub czerwoną. Taramosalata w zależności od użytej taramy będzie miała barwę blado beżową lub różową. Podaje się ją z pieczywem.




Niektórzy przygotowuję taramosalatę z gotowanych ziemniaków. Podobno jest bardziej puszysta, nie wiem, nie sprawdzałam. Tradycjonaliści twierdzą, że prawdziwa taramosalata przygotowywana jest tyko na bazie chleba.
Sekret prawdziwej, dobrze przygotowanej taramosalaty zależy od jakości użytych składników oraz czasu ucierania. Im dłużej będziemy ją ukręcali, tym będzie ona delikatniejsza i smaczniejsza.


Składniki:
  • 100g solonej ikry z dorsza
  • 100g chleba tostowego bez skórki
  • 1 ½ szklanki oliwy z oliwek korzystnie
  • Sok 1 cytryny
  • 1 łyżka startej cebuli

Namoczyć na chwilę kromki chleba w wodzie i dobrze odcisnąć. Do chleba dodać mleczko dorsza i startą cebulę. Miksować wszystkie składniki powoli ze sobą na jednolitą masę. Dopiero pod koniec wlewać strumyczkiem oliwę oraz na samym końcu sok z cytryny.
Na koniec przełożyć do miseczki tylko tyle ile zjemy, a resztę do słoika i do lodówki.

tarama
Taramosalatę możemy przechowywać w lodówce i pod przykryciem do 10 dni. Jeżeli nie lubimy cebuli możemy ją pominąć, podobnie jak ilość cytryny, regulujemy w zależności od upodobań. Gdy lubimy bardziej kwaśną możemy dodać więcej. Jeżeli nie mamy lub nie lubimy oliwy możemy zastąpić ją olejem słonecznikowym. Pasta będzie miała wówczas łagodniejszy smak. Jeżeli chcemy klasykę stosujemy się do przepisu powyżej.